Gran Canaria – gdzie najlepsze plaże znajdą rodziny, surferzy czy amatorzy pieszych wędrówek? Postaram się zaprowadzić Was w większość dostępnych dla turystów plaż tej pięknej wyspy. Będą wśród nich i te oblegane, popularne, i ukryte od tłumów, schowane wśród klifów. Kamieniste i piaszczyste, a także te, które uwielbiają surferzy i nurkowie.
Gran Canaria – gdzie najlepsze plaże
Plaże to mocny argument, żeby pojechać na Gran Canarię. Na nas szczególne wrażenie zrobiła plaża w Maspalomas wraz z przyległymi do niej wydmami. Frajda dla dzieci i niezapomniane widoki. Ale były też inne, do których ciężko było dojechać, choć wszelkie trudy i znoje rekompensowały nam pustki i luksus korzystania z darów natury w samotności.
Najbardziej popularne plaże Gran Canarii
Jeśli wybieracie się na Gran Canarię, warto wynająć hotel czy apartament na południu wyspy. Jest tu cieplej, plaże są piękne, rozległe i piaszczyste lub zamknięte falochronami, które dają spokój od fal i łagodny brzeg.
Playa Del Ingles
Tu się zaczyna plażowe eldorado. Plaża, do której schodzi się z wysokiego klifu, przechodzi w coraz większą i szerszą, fale rozmywają się na złotym piasku, a turyści mijają się spacerując szerokim brzegiem. Jest cudnie, choć dużo tu ludzi, szczególnie emerytów z Niemiec. Na plaży mamy możliwość wynajęcia leżaków z parasolami lub poleżenia na ręczniku. Otoczenie mało zachęcające: stare budynki, wyblakłe reklamy i stojące na brzegu opuszczone łodzie.
Maspalomas
Z Playa del Ingles idziemy dalej na zachód. Tu zaczyna się największy kurort Gran Canarii, czyli Maspalomas. Właściwie miasto to łączy się płynnie z Playa del Ingles, San Fernando i Meloneras, tworząc spory kompleks nastawiony na turystów. Miasto zostało wybudowane na pustyni i od początku miało stanowić bazę noclegową dla podróżujących na Gran Canarię. Pełno tu zatem hoteli, apartamentowców, bulwarów, restauracji i sklepików. Nic dziwnego. Maspalomas to miejsce, które trzeba koniecznie zobaczyć, nawet jeśli nie lubi się turystycznego zgiełku.
Główną atrakcją jest oczywiście plaża, która ciągnie się przez 12 km i przylega do 400 h wydm. Robi wrażenie, prawda? Wydmy wchodzą w skład rezerwatu przyrody, ale jest on częściowy, dlatego można wchodzić na jego teren. Miejsca porośnięte roślinnością są ogrodzone i oznaczone tabliczką „nie wolno wchodzić”. Można swobodnie się rozłożyć pomiędzy pagórkami piasku, które ochraniają od wiejącego od oceanu wiatru. Sama plaża jest szeroka, płaska i w zależności od pory dnia i pływów, mniej lub więcej zalana wodą. Można się tu natknąć też na nudystów, których sporo wyleguje się na terenie wytyczonych stref, jednak nie ukrywają się oni specjalnie i od czasu do czasu można się niechcący naoglądać 🙂 Bliżej latarni jest też plaża dla gejów.
Puerto Rico
Znajdująca się w tym miastecku plaża jest polecana dla osób, które lubią gwar i dobrą zabawę. Jest tu dość tłoczno, wokoło pełno jest sklepików z akcesoriami do wody i pamiątkami, restauracji i drink barów. Trudno tam zaparkować – miejsca są wzdłuż ulicy i na płatnym parkingu. Ulica dojazdowa znajduje się trochę powyżej plaży, więc myślę, że hałas i widok samochodów nie jest zbyt komfortowy. Wokół plaży wznoszą się hotele usadowione tarasowo na półkach skalnych. O wiele bardziej podobała nam się plaża Amadores. gdzie było po prostu o wiele ładniej.
Amadores
Ta plaża to prawdziwy cukiereczek, idealna na pocztówkę. W kształcie półkola, z jasno żółtym piaseczkiem i lazurem wody robi efekt „Wow”. Dodatkowo rosnące palmy, kwiaty i zadbane uliczki sprawiają wrażenie luksusu. Jadąc z Puerto Rico drogą GC-500 możemy dodatkowo podziwiać piękny widok z góry. Niestety, nie za bardzo jest tam gdzie stanąć, ale warto wybrać się na spacer do góry, żeby zrobić zdjęcie.
Przy samej plaży znajduje się duży parking naziemny i podziemny, a wokoło plaży pasaż handlowy i toalety (płatne). Podobnie jak w Puerto Rico, miejsce to otoczone jest górami, na których ulokowały się hotele i apartamentowce. Można ulokować się tu na ręczniku, wypożyczyć leżak i parasol albo odpoczywać na kamienno – betonowym falochronie.
Piasek na plaży Amadores jest czysty, miękki i żółty. Pochodzi z Sahary. Jak wiele żółtych plaż w tej okolicy, ta też została usypana i zabezpieczona przed wymywaniem wody falochronem. Dlatego woda jest tu spokojna, a wejście łagodne. Według mnie to plaża numer jeden na wyspie.
Playa de las Canteras
To typowo miejska plaża, ale bardzo okazała i często odwiedzana zarówno przez turystów, jak i miejscowych. To miejsce relaksu i wytchnienia od gwaru i tłoku miasta, choć nie od tłoku ludzi. Las Canteras to prawie 3 km piasku – to przyciąga chętnych poleżeć w promieniach słońca. Uznawana jest za najlepszą miejską plażę na wyspie. Z jednej strony otoczenie nie jest zachęcające z mojego punktu widzenia: wokoło apartamentowce, kolorowe budynki, bulwar i restauracje. Z drugiej – tu każdy znajdzie coś dla siebie. Ponieważ plaża osłonięta jest od fal rafą kredową, woda jest spokojna i można tu nurkować, zwłaszcza podczas odpływu. Spod wody wyłaniają się wtedy skały i pływając z rurką można podziwiać podwodne życie morskie. Kiedy jest przypływ szaleją tu surferzy i bodyboarderzy. Północna część to bardziej spokojna strefa. Przypływają i cumują tu łodzie, można obserwować tradycyjne połowy.
Nad plażą ciągnie się bulwar, wzdłuż którego możemy zjeść w licznych restauracjach albo obserwować zachód słońca. Parking znajduje się od północnej strony plaży, ale chyba lepiej dotrzeć tu komunikacją miejską.
Plaże spokojne, polecane dla rodzin i zakochanych
Meloneras
To zdecydowanie spokojniejsze miejsce niż znajdująca się niedaleko plaża Maspalomas. Rozpoczyna się kawałek za latarnią, idąc Paseo de las Meloneras na zachód. Jest tam dobra infrastruktura, restauracje, sklepiki i toalety. Piękny widok dopełnia znajdujące się zaraz za drugim końcem plaży pole golfowe.
Playa de Veril
Plaża znajduje się zaraz za Playa del Ingles, idąc na wschód i jest jej przeciwieństwem. Mało ludzi, spokój, więcej zieleni. Plaża składa się z dwóch zatok, chronionych przez falochrony, w których znajdziecie szary, miękki piasek. Dla turystów są dostępne prysznice i toalety.
Playa de San Agustin
Zaraz za plażą Veril znajduje się kolejne spokojne miejsce do leżenia na słońcu – Playa de San Agustin. Cechą tej plaży jest łagodne zejście do morza, obecność ratowników, prysznice i toalety. Na plaże łatwo zejść dzięki wygodnej platformie. Plaża naturalna z brązowym piaskiem.
Playa de Anfi del Mar
Jest to sztuczna plaża, usypana z białego karaibskiego piasku. Jest mała, ale bardzo piękna. Należy do hotelu Anfi, ale każdy może z niej skorzystać. Parking podziemny jest na górze, a na plażę zjeżdża się hotelową windą. Woda jest osłonięta od fal, a zejście z plaży łagodne. Mozna wypożyczyć leżak i parasol lub rozłożyć się na ręczniku. Plażę otaczają restauracje, bary i sklepiki, jest tu możliwość umycia się, skorzystania z toalety lub wypożyczenia sprzętu sportowego. Miejsce jest klimatycznie i nie tak bardzo oblegane przez turystów jak Maspalomas czy Playa del Ingles.
Warto wspomnieć tu o sztucznej wysepce w kształcie serca, małej marinie i otaczającej roślinności. Palmy i kolorowe kwiaty czynią to miejsce jeszcze piękniejsze, a spacery przyjemniejsze.
Amadores
Trochę o niej pisałam powyżej. Ze względu na łagodną, pozbawioną fal wodę, i super piasek, dużo tu widzieliśmy rodzin z dziećmi. Powyżej plaży był też plac zabaw, choć akurat, kiedy chcieliśmy z niego skorzystać, był zamknięty. Blisko tu do barów, do których wchodzi się prosto z plaży i w których można coś zjeść mając na oku dzieci lub z dziećmi. Pod ręką mamy też sklepiki z wszelkimi wodnymi akcesoriami, więc jeżeli nie mamy w swoich bagażach dmuchanego koła lub wiaderka i łopatki, tu na pewno kupimy potrzebne gadżety. Toaleta jest po środku plaży, jest duża, brudna i płatna. Woda, choć lazurowa, była zimna, ale to był styczeń. Parking naziemny znajduje się tuż nad plażą, więc dość blisko, a do podziemnego wchodzi się z tego samego poziomu, przez pasaż, tylko trudno znaleźć wejście.
Playa de Sardina
Plaża w miasteczku Sardina to otoczona skałami mała zatoka. Kolorowe kamieniczki wznoszą się ponad nią, na skałach, po drugiej stronie ulicy. Jest wąsko, ciasno i stromo. Jednak my zakochaliśmy się w tym miejscu. Było tu jakoś sielsko, spokojnie i lokalnie. Mało było turystów, ale widzieliśmy dużo rodzin z dziećmi. Okazało się, że starsi chłopcy trenowali tutaj bodyboarding, czyli ślizganie się na fali na desce. Niektórzy naprawdę byli świetni i fajnie było na nich popatrzeć. Mniejsze dzieciaczki bawiły się w piasku lub na brzegu.
Plaża wciśnięta się w skały i otoczona skalną ścianą. Zejście jest po schodkach, przy których znajdują się prysznice i wygodny taras, na którym można się przebrać. trochę z boku są toalety, ale niestety, były zamknięte, a klucz można było wziąć od ratowników. Tylko… wejście do nich też było zamknięte. Może w sezonie jest to lepiej zorganizowane. Zaraz ponad plażą znajduje się restauracja Restaurante Marisqueria Fragata de Jean Paul, więc można od razu przekąsić owoce morza, oglądając przepiękny zachód słońca.
Playa de las Canteras
Ta miejska plaża jest często odwiedzana przez rodziny z dziećmi. Są tu prysznice, toalety i ratownicy, blisko do restauracji. Podczas odpływu woda jest spokojna, można spacerować, obserwować powracające z połowów łodzie lub po prostu odpoczywać na leżaku i bawić się w piasku.
Playa de Taurito
Jadąc od Puerto Rico w stronę Mogan, trafiamy do Taurito. Plaża w tym ośrodku otoczona jest górami i osadzonymi na ich zboczach wysokimi apartamentami i hotelami. Wszystko razem tworzy trójkąt zwieńczony plażą w jego najwęższym boku. Plaża jest piaszczysta (szary piasek), spokojna i idealna dla rodzin. Obok znajduje się park wodny ze zjeżdżalniami i basenami, dodatkowo płatny. W zasadzie oprócz hoteli i parku nie ma tu nic więcej, dzięki czemu jest kameralnie i nie ma tłumów.
Playa de Salinetas
Plaża znajduje się na wschodnim wybrzeżu wyspy i należy do turystycznego miasteczka o tej samej nazwie. Jest tu dość spokojnie, nie ma tłumów, piasek jest brązowy, a brzeg nieosłonięty falochronem. Wzdłuż ciągnie się promenada, gdzie można przysiąść i coś zjeść. Nie ma tu leżaków do wynajęcia, ale jest toaleta, a w sezonie ratownik. Podczas odpływów tworzą się małe laguny, w których bawią się dzieci.
Plaże dla młodych i lubiących gwar i tłum
Playa de las Canteras
Tu zdecydowanie dużo się dzieje. Za dnia przybywają tu tłumy turystów i miejscowych, surferzy i miłośnicy snorklingu, a wieczorem ożywają knajpki, bary i restauracje na przylegającym do plaży bulwarze. Warto tu przyjść na za zachód słońca, lampkę wina i kolację.
Playa de Puerto Rico
Plaża w Puerto Rico to plaża dla młodych i lubiących dobrą zabawę. Plażę otaczają bary i restauracje, a także sklepiki z pamiątkami, jest tu tłoczno w sezonie, ale można się tu świetnie zabawić.
Plaże czarne i kamieniste
Playa El Risco
Plaża znajduje się na zachodnim wybrzeżu, w miejscowości o tej samej nazwie. Można do niej dojechać drogą GC-500. Jest dość kręta i niewygodna do jazdy. Pojechaliśmy na tą plażę po rozlokowaniu się w nowym apartamencie w Agaete. W internecie było napisane, że jest dość ciekawa i można tam obejrzeć zachód słońca. Kiedy trafiliśmy do miasteczka, zjechaliśmy z głównej drogi w prawo (jadąc w stronę Puerto Rico) i zaraz znowu w prawo. Potem jechaliśmy drogą szutrową, mijając domy, prowizoryczne boisko i camping. W końcu dojechaliśmy nad samą plażę. Miejsce dość fajne, choć mało malownicze, biorąc pod uwagę otoczenie z tyłu plaży.
El Risco znajduje się na terenie parku przyrody Tamadaba. Otaczają ją klify, a na brzegu są różnej wielkości kamienie, w większości są to duże kamienie, więc trudno tu rozłożyć się na leżaku. Nie ma tu w ogóle ludzi, więc można spokojnie posiedzieć i posłuchać odbijających się od kamieni fal. Trudno tu również wziąć kąpiel, nie ma także toalet, punktów gastronomicznych ani ratownika. To raczej plaża dla amatorów natury, spokoju i wędkowania.
Playa de Puerto de las Nieves
Plaża znajduje się w bliskiej odległości od małego portu, do którego przypływają promy kursujące na Teneryfę. Bliskość portu jednak ma plus, bo ochrania plażę przed falami i minus, bo nie jest to spokojne miejsce. Oprócz portu, blisko znajdują się też restauracje i nadmorska promenada.
Plaża składa się z dwóch części przedzielonych kamiennym pomostem. Otoczona jest wysokimi skałami. W miasteczku znajdują się też naturalne baseny, ale zamiast w stronę portu, trzeba iść promenadą wzdłuż brzegu w przeciwnym kierunku.
Playa de la Aldea
Plaża znajduje się w wiosce rybackiej La Aldea. Ponieważ trudno tu dojechać (prowadzi tu męcząca droga przez góry GC-200), nie spotkaliśmy zbyt wielu turystów. Było bardzo spokojnie, sielsko i cicho. Wokół plaży i jej pobliżu można zjeść lub napić się piwa. Plaża składa się z trzech części. Pierwsza to port, który łączy się tunelem z plażą główną. Tu można było trochę poleżeć na słońcu na wygodnych drewnianych platformach. obok była toaleta i park z wieloma stolikami, przy których wygodnie można się rozłożyć i coś zjeść. W dalszej części był plac zabaw i na końcu ostatnia część plaży z zalewem El Charco de la Aldea, przy którym odbywa się we wrześniu miejska fiesta.
Plaże na wschodnim i zachodnim wybrzeżu
Na wschodzie dominują plaże z piasku czarnego, czasem pomieszane z kamieniami (El Hombre, Salitenas czy de La Laya) . Na zachodzie częściowo kamieniste, a częściowo z czarnego piasku (El Risco czy Güigüi) optoczone klifami i często trudno dostępne.
Plaże trudno dostępne (tylko pieszo)
Playa Güigüi
Plaża Güigüi znajduje się w zachodniej części wyspy. Można się na nią dostać albo od strony morza płynąc łodzią albo idąc ścieżką przez około 3-4 godziny. Wędrówka wymaga dobrej kondycji i zabrania ze sobą wygodnego obuwia i wody, ponieważ idziemy cały czas w słońcu. Jednak końcowy efekt wszystko nam wynagrodzi. Plaża jest naprawdę dziewicza, nic tu nie ma oprócz miałkiego piasku w czarnym kolorze i wysokich klifów. Składa się z dwóch części. Do drugiej można przejść podczas odpływu i trzeba mieć na uwadze, żeby przypływ nie odciął nam drogi. Tu swobodnie można opalać się nago albo nawet rozbić namiot i oglądać przepiękne zachody słońca i szczyt Teide na Teneryfie. Na plażę Güigüi przypływają też wycieczki, ale nie zawsze można wyjść na ląd – wszystko zależy od warunków pogodowych.
Playa de Guayedra
Do tej plaży można dotrzeć ścieżką z Puerto de las Nieves, jednak chyba wygodniej dojechać tu samochodem. Aby dotrzeć do plaży musimy zjechać z trasy GC-200 koło przystanku autobusowego w Barranco de Guayedra. Można przeoczyć to miejsce, bo nie ma tu żadnych miejscowości, jedynie na końcu wąwozu roztacza się piękny widok na ocean. Zjeżdżając z głównej drogi, musimy przejechać drogą szutrową, bez żadnych zabezpieczeń. Część drogi trzeba pokonać na pieszo, bo samochodem nie da się dotrzeć do celu.
Plaża jest kamienista i osłonięta skałą z prawej strony. Widać stąd dobrze Puerto de las Nieves. Woda nadaje się do nurkowania, ale sprzęt trzeba zabrać ze sobą. Nie ma tu też żadnych udogodnień. W pobliżu znajduje się bardzo ciekawy hotel Redondo de Guayedra- zajrzyjcie na Booking.com. Niestety, tanio nie jest, ale za to bardzo klimatycznie.
Plaże z naturalnymi basenami
Playa Boca Barranco
Plaża znajduje się niedaleko miasta Galdar na północy wyspy. Nie ma tu żadnych udogodnień typu toaleta czy ratownik, jest za to pustka i wolny parking. Plaża odwiedzana jest przez surferów, bo fale są tu duże. Uniemożliwiają one jednak kąpiel, która jest zabroniona. Z prawej strony plaży znajduje się naturalny basen i trochę miejsca na betonie do leżenia. W pobliżu jest też bar. Piasek jest szary i wymieszany z kamieniami.
Las Salinas de Puerto de las Nieves
Baseny nie znajdują się bezpośrednio przy miejskiej plaży. Dojeżdżając do nadmorskiej promenady trzeba skręcić w prawo, w przeciwnym kierunku niż do portu. Znajdziemy tam trzy naturalne zbiorniki, w których można pływać, podziwiając rozbijające się o skały fale.
Naturalne baseny występują najczęściej na północy wyspy. Wybrzeże jest tu skaliste, a woda wypłukuje albo wlewa się do powstałych niecek. Daje to komfort kąpieli w miejscu, gdzie woda jest wzburzona, a fale mocno odbijają się od skał. Jest to też strona, gdzie słońce czasem nie dociera albo dociera w małym stopniu pomiędzy skały i klify.
Plaże dla miłośników sportów wodnych
Playa de Puerto Rico
Na plaży można wynająć rowery wodne, trenować surfing i nurkowanie. Miłośników żeglarstwa na pewno ucieszy bliskość przystani jachtowej.
Playa de Sardina
Sardina to idelane miejsce do nurkowania dla osób na początkowym poziomie wyszkolenia. Płetwonurkowie mogą wejść do wody z molo po kamiennych schodach. Dno jest płytkie i pozbawione prądów. Na głębokości 15 m znajduje się tu rafa koralowa z różnorodnymi formami życia morskiego. Przy odrobinie szczęścia zobaczyć tu można ośmiornice, langusty, strzykwy, a nawet koniki morskie. Miejsce to nadaje się też do nurkowania nocą, kiedy to oglądanie życia morskiego w świetle latarek jest naprawdę widowiskowe.
Z kolei na plaży widzieliśmy dzieci uczące się pływać na desce (bodyboarding). Fale wpływające na plażę były do tego idealne, choć patrząc na tych chłopców miałam obawy, czy któryś nie rozbije się o wyłaniające się z wody skały. Nic się takiego nie stało, a my z przyjemnością patrzyliśmy na popisy umiejętności małych pływaków.
Playa de las Canteras
To idelane miejsce do nurkowania. Północna i środkowa część plaży chroniona jest przez rafę oddaloną od brzegu o kilkadziesiąt metrów. tworzy ona naturalny basen spokojnej i osłoniętej od fal wody, w której można podziwiać morskie życie, ćwiczyć surfowanie czy pływać.
Playa El Confital
Plaża położona jest niedaleko Las Canteras, na zachodnim wybrzeżu półwyspu La Isleta. To idealna miejscówka dla zaawansowanych surferów. Tu odbywają się zawody surfowe Movistar Ocean & Earth. Zobaczcie, jakie są tam fale:
Fala na El Confital załamuje się z prawej strony, u podłoży wulkanu, z wirem, który tworzy się przez całe zejście prawie bez dna. Zejście fali jest pionowe, prawie w powietrzu, z silnym odbiciem. Pomimo że jest to stały punkt przez cały rok, najlepsze warunki do surfowania występują pomiędzy miesiącami wrześniem i majem, w trakcie przypływu, z wiatrami z W-PłnW i rozkołysem Płn-PłnZ-Z. Można wejść do wody z kilku stron, ale należy zachować ostrożność ze względu na prądy w dni kiedy są wielkie fale ponieważ mogą one popchnąć w stronę klifów.
źródło: https://www.czescwyspykanaryjskie.com/surfing/gran-canaria/surfowanie-w-el-confital/
Playa de Pozo Izquierdo
To z kolei plaża – mekka dla windsurfingowców. Znajduje się na południowym wschodzie wyspy i składa się z części wydzielonej dla plażowiczów i drugiej, gdzie można swobodnie surfować. Jest tu też miejsce, gdzie można usiąść i obserwować popisy surferów. Plaża ma renomę międzynarodową, bo co roku w lipcu na plaży odbywają się Mistrzostwa Świata Zawodowych Windsurferów. Fale są długie i załamują się od prawej, przy wietrze północno-wschodnim side on shore, który jest intensywniejszy w letnie miesiące. Dno jest kamieniste, dlatego trzeba uważać, żeby nie uszkodzić sprzętu, zalecane jest też odpowiednie obuwie. W pobliżu można skorzystać z surfcampu i sklepów dla windsurferów. Plaże polecane dla początkujących to: Salina de Arinaga, Bahia Feliz, Playa del Aquila (wszystkie te plaże znajdują się na południowym wschodzie wyspy).
Salinas de Pozo
Z kolei kawałek dalej na południe znajduje się plaża polecana kitesurfingowcom. Powstają tu fale o różnych grzbietach, ścianach i odległości. Najlepsze wiatry są tu w okresie wiosenno-letnim. Tutaj będą mogli poszaleć kiterzy na średnim i zaawansowanym poziomie. Fale dość mocno rozbijają się o skały, dlatego trzeba uważać wchodząc do wody.
Playa de Mogan
To plaża znajdująca się w pobliżu portu jachtowego. Można w nim zarezerwować rejsy w celu oglądania delfinów i wielorybów lub spróbować podwodnej wycieczki żółtą łodzią podwodną. Niedaleko zostały zatopione dwa statki – zrobiono to celowo, aby przyciągnąć miłośników nurkowania. 2 kutry rybackie Cermona II i Alagranza leżące na 20 m to wraki pełne życia morskiego.
Playa de las Gaviotas
To plaża we wschodniej części wyspy, niedaleko miejscowości Vecindario. Trudno do niej dojechać, bo jest nieoznaczona, a droga prowadzi między plantacjami i terenami rolnymi. W ogóle nie jest tu zbyt urokliwie, ale dzięki temu nie ma tu ludzi i można poczuć odrobinę prywatności. Może dlatego bywają tu naturyści. Jednak plaża jest też odwiedzana przez windsurferów, zarówno początkujących, jak i zaawansowanych.
Playa de Anfi del Mar
Ta sztuczna plaża oferuje pełną ofertę sportów wodnych. Można tu nurkować, pływać na nartach i rowerach wodnych, jest boisko do siatkówki i wiele innych możliwości czynnego wypoczynku. Obok znajduje się też przystań jachtowa.
Playa del Hombre
To idealna plaża dla surferów. Ponieważ fale są tu duże, mało osób wchodzi do wody, żeby się wykąpać, więc można poszaleć. W pobliżu znajdują się również szkółki i wypożyczalnie sprzętu. Plażę znajdziecie na wschodzie wyspy. Piasek jest czarny, a zejście do wody łagodne.
Playa de las Alcaravaneras
Ta miejska plaża, leżąca tuż obok portu w Las Palmas, przyciąga turystów pięknym piaskiem. Jednak to chyba jedna z niewielu zalet tej plaży. Bliskość ulicy sprawia, że jest dość głośno, a port ma wpływ na czystość wody. Jednak dla wielbicieli sportów wodnych jest tu dość duża oferta. Boisko do siatkówki, piłki nożnej, koszykówki i plac zabaw dla dzieci może być skutecznym wabikiem.
Playa de Aguadulce
Jest to mała plaża z drobnym, czarnym piaskiem. Osłonięta jest skałami i nadaje się do nurkowania z rurką. Zejście do niej jest trochę strome, więc trzeba ubrać wygodne buty.
Playa de La Laja
Plaża znajduje się na wschodzie wyspy, niedaleko Las Palmas. Bliskość autostrady sprawia, że nie ma tu chętnych do leżakowania na słońcu. Jednak jest to plaża idealna dla surferów i bodysurferów.
Playa de Tufia
To malutka plaża, znajdująca się w małej rybackiej wiosce, z białymi domkami i kolorowymi zdobieniami wokół okien. Mało tu miejsca do leżenia, ale skaliste dno sprawia, że warto tu przyjechać, żeby ponurkować.
Mapa plaż
Przydatne linki:
Opisy wszystkich plaż znajdziecie na stronie Beach Inspector – naprawdę jest bardzo fajna.
Jeśli szukacie informacji o miejscach do nurkowania na Gran Canarii, to znajdziecie opisy, zdjęcia i filmy na stronie Delphinus.
Przewodnik dla windsurferów: Gran Canaria Spot Guide.
Podsumowanie:
- Jeśli lubicie typowo kurortowe miejsca, pełne ludzi, ale za to z pięknymi plażami wybierzcie południe wyspy.
- Jeśli jesteście nudystami, to swoje miejsce znajdziecie w Maspalomas.
- Jeśli lubicie czarne i/lub kamieniste plaże to dobry będzie zachód. jest tam też mniej ludzi, plaże są dziewicze, ale niekiedy trudno dostępne.
- Plaże z naturalnymi basenami występują na północy, często są to tylko baseny, ale nie jest tam za fajnie – wiatr, fale i skały skutecznie odstraszają turystów.
- Jeśli lubicie surfing to więcej plaż dla surferów jest na wschodzie. W Las Palmas jest też plaża dla zaawansowanych amatorów tego sportu El Confital.
- Wielką atrakcją Gran Canarii są wydmy – koniecznie musicie je zobaczyć będąc w Maspalomas.
Jeśli polecacie jeszcze inne plaże dajcie znać w komentarzu!